W jakie OSRy gracie?

I bonusowe pytanie: jakich houserulów używacie?

Zaczynałem powrót do rpg od Grotów i Gigantów, stąd mam sentyment do Swords & Wizardry (bo jednak GiG to duży hack S&W, pozdro Noobirus). Sporo też grywałem w Maze Rats i Knave, grałem też w Dreszcze i Bastards. Aktualnie gram priestem w Shadowdarka i jest takim przyjemnym retroklonem z różnymi upraszczającymi życie zasadzikami.

The Black Hack i przyjaciele. W sumie najbardziej lubię elastyczne i proste zasady i takie bez napinki granie. Po prostu system do grania w grę z kolegami.
OSE, bo to wszystkomający ruleset. Trochę jak LotFP. Takie bardziej rekonstrukcyjne granie. Niektóre rozwiązania są irytujące (Fighter ssie).
Into the Odd na jednostrzały robione na szybko, do grania przez sieć. Bardzo proste, ale brakuje wielu rzeczy do czegoś większego, takiej głębi bym powiedział.

Z hałsruli to inicjatywa jako test DEX (lub WIS), ci co zdadzą działają przed potworami.
Spotkania losowe sprawdzane co 20 minut czasu rzeczywistego (klepsydra fajny gadżet)
Nie zapisuję hałsruli

PROLE, Maze Rats, Cairn, Macabre. A hausrule? Różniście, zależy od gry i od sytuacji.

Prole, Macabre, Cairn. Może dzisiaj wjedzie DURF. Mam swoją listę różnych ulubionych zasad, ale jak gram w jakaś konkretną grę, to staram się jej trzymać. Inaczej zaczynam grać we wszystko tak samo

Skavenloft wrote:PROLE, Maze Rats, Cairn, Macabre. A hausrule? Różniście, zależy od gry i od sytuacji.

o ciekawe, że wrzucasz prole do osrowego worka Zastanawiałem się czy wymienić, ale uznałem że jest zbyt minimalistyczny by uznać za osr :p

Maze rats, Evr, LOTFP.
Maze Rats ma świetne tabele, dzięki którym można wygenerować cały świat. I fajne zasady tworzenia czarów, więc się człowiek nie nudzi fireballem na pierwszym poziomie.

Z, nazwijmy to, nuSR - Mork Borg.

Z bardziej typowych OSRów - OSE + jeśli chodzi o houserule to stosuję zasady śmierci i okaleczeń stąd. Lubię jak jest możliwość nie tylko zgonu, ale też utraty ręki czy oka, pomimo których można jeszcze próbować dokuśtykać do celu

Brzozenwald wrote:

Skavenloft wrote:PROLE, Maze Rats, Cairn, Macabre. A hausrule? Różniście, zależy od gry i od sytuacji.

o ciekawe, że wrzucasz prole do osrowego worka Zastanawiałem się czy wymienić, ale uznałem że jest zbyt minimalistyczny by uznać za osr :p

Jak poczytasz rozszerzoną wersję zasad PROLE to wydaje mi się, że jest to dosyć oczywiste, ale ja to truskawki cukrem posypuję.

Adam wrote:I bonusowe pytanie: jakich houserulów używacie?

Istnieje tylko jedna poprawna odpowiedź na takie pytanie.

"No to jest taki miks, gdzie mam mechanikę A z gry X, B wziałem z Y a C zajumałem (ale przerobiłem po swojemu!) z Z."

W OSRy się nie gra, OSRy się kolekcjonuje

Od czasu do czasu prowadzę jakieś moduły/przygody OSRowe, ale mam ciężkie uczulenie na mechanikę D&D, więc próbuję na innych. Prowadziłem OSE, SWN, WWN potem próbowałem ze Sword of Cepheus i Advanced Fighting Fantasy 2e. SoC muszę jeszcze pohakować, AFF2e wyszło całkiem spoko, ma potencjał, tylko muszę sobie moduł do fądry ulepić. Mam jeszcze w kolejce Mini-Six (tyż system lepię).
Grałem też całkiem długą kampanię (pół roku, dla mnie to dość długa) w Mausrittera, było całkiem przyjemnie, ale mechanika MotO również mi nie spasowała.

Michał Z. wrote:ale mechanika MotO również mi nie spasowała.

A co z MotO nie tak?

Adam wrote:A co z MotO nie tak?

Tak na szybko, za mało G w RPG. Na mój gust bliżej temu do Frei Kriegsspiele. Nie przepadam za tak odchudzonymi grami.

Ogólnie preferuję systemy narracyjne ponad OSR, ale kilka tytułów jednak zwróciło moją uwagę:
Epopeja - poprowadziłem nawet 2 sesje, klimat miodzio choć boję się Dziadów
Grałem też raz w Stay Frosty i zarąbista rzecz, ale nie wiem czy to jest OSR.

A na liście do ogrania/prowadzenia mam:
Beyond Corny Groń (choć to chyba nawet nie musi być koniecznie OSR)
Gardens of Ynn
Stygian Library, idąc za ciosem chciałbym ograć/poprowadzić coś w tym settingu https://bearded-devil.com/2020/05/20/building-gossamer-part-1/
Ultraviolet Grasslands (to jest OSR?)
I chyba coś jeszcze, ale nie pamiętam

Ogólnie to najbardziej nie lubię w OSRach śmiertelności BG, ale jestem w stanie ją zaakceptować tam gdzie mi to pasuje do tematu gry (romantyzm to przecież epoka tragicznych zgonów, a Stay Frosty to gra o żołnierzach rozszarpywanych przez różne kosmiczne monstra.

Stay Frosty dość powszechnie uznaje się za OSRa.

Castelviator wrote:
Epopeja - poprowadziłem nawet 2 sesje, klimat miodzio choć boję się Dziadów

Jak oceniasz Epopeję? Jest coś wyróżniającego w tej grze poza standardowym RPG?

Wilczyński wrote:

Castelviator wrote:
Epopeja - poprowadziłem nawet 2 sesje, klimat miodzio choć boję się Dziadów

Jak oceniasz Epopeję? Jest coś wyróżniającego w tej grze poza standardowym RPG?

Przede wszystkim, jak twórcy często podkreślają, Epopeja to nie tyle system, co raczej moduł. Mechanicznie to reskin Into the Odd, choć ma też swoje autorskie rozwiązania (CHYBA, grałem w Into the Odd dawno więc mogłem zapomnieć że dany element był już w tej grze):
1. Mechanika romansów (na papierze ciekawa, w praktyce jeszcze nie testowana)
2. Zasady Spirytyzmu, zastępującego typową magię i bardzo dopasowanego do settingu
3. Tory działań pewnych Kosmicznych Potęg (nie mogę pisać o tym więcej bez spoilerowania)

Ale najbardziej wyróżniają Epopeję nie żadne mechaniczne rozwiązania, a świat i jego klimat. O ile wiem, nigdy wcześniej nie było Mickiewiczowskiego RPGa i dopóki nie dowiedziałem się o istnieniu Epopei, nie miałem pojęcia że chcę czegoś takiego. Za to szacun do autorów - każdy mógł na to wpaść przez ostatnie 30 lat, a (chyba) nikt do zeszłego roku nie wpadł.

Po paru perturbacjach stanęło po prostu na OSE które modyfikuję jak mi się podoba i trzeba, wywalając głupoty typu wyginanie prętów czy wyważanie drzwi. Myślę teraz mocno nad usunięciem niektórych klas i dodaniu własnych, ew przerobieniu lotfpowych z jednego dodatku z klasami który gdzieś wygrzebałem.

Ale najpierw to bym wolał znaleźć ludzi którzy będą chcieli coś służszego zagrać :V

Autorskie!

Nieubłaganie przesuwam się w stronę jakiejś swoistej wersji FKR gdzie w sumie nie ma "systemu" tylko ewentualnie wyjęty z jakiegoś sam szkielet (preferuję albo z Knave jak chcę symulować cień poczucia dedekowości u graczy xd albo z IntO jak nie mam takiej potrzeby) i rozstrzyganie konkretnych sytuacji skleconymi pod ich potrzebę procedurami (często całkiem mocno "gamey", możnaby to nazwać "mechanikami sytuacyjnymi), które się zamieniają w rulingi.