Hexcrawl i Pointcrawl

Tak przeglądając "scenę erpegową" zauważyłem, że rządzi hexcrawl i to tak niepodzielnie. Weźmy Klątwę Strahda - mapka w hexy, ale niemal wszystkie puste, cokolwiek dzieje się w kilkunastu punktach a reszta to puste pola z jakąś szansą na spotkanie wilków czy zombie. Dla mnie to olbrzymie marnowanie przestrzeni i albo MG ogarnie sobie jakiś sensowny silnik do zapełniania "pustych hexów", albo ktoś zrobi rozpiskę zapełniającą te miejsca, albo po prostu warto dać sobie spokój z udawaniem, że to gra o eksploracji i skupić się na istotnych fabularnie miejscach i zarządzaniem ruchem między nimi.

Band of Blades poszedł tą drogą i kampania to sympatyczny Point Crawl