W co chcielibyście kiedyś zagrać/poprowadzić?

Każdy z nas ma takie systemy czy settingi, w których chciałby pograć, czy też pomysły na kampanie, które kiedyś chce poprowadzić. Być może brakuje nam chętnych, czasu, konkretnych pomysłów, podręczników, bądź po prostu dany pomysł czeka na swoją kolej, ale kiedyś w końcu się doczekamy...

Jakie są wasze niespełnione (jeszcze) pomysły/plany?

W moim przypadku są to:

systemy, w które chciałbym kiedyś zagrać:

kampanie, które chciałbym poprowadzić:

Mnie tak nie interesują systemy co settingi, czy może konwencje? Jak zwał tak zwał. Lubię historię, więc w dużej mierze są to rzeczy związane z epokami historycznymi. A gra? Jakaś się znajdzie xP.

1. Awanturnicze przygody spod znaku kontusza i szabli. Low fantasy w "rzeczpospolitej" (nie musi być prawdziwą RON). Krainy pełne czarownic, brygandów, szlacheckich kłótni, chłopskich buntów, upiorów z kurchanów, boginek czających się w potokach, chaosu po śmierci władcy, wampirów ukrytych po dworkach, miasta z mieszanką kultur od wschodu po zachód.

2. Powstanie listopadowe w oparach przedwiecznego mroku, blisko cthulowych klimatów. Jesienna i mroczna warszawa w oblężeniu, w tle masońskie spiski, schyłkowy klimat epoki przedindustrialnej. Może, kiedyś, jak bede wiedział dokładnie o czym miałoby być, na czym to zagrać i z kim xD niekoniecznie kampania, może być k6 sesji.

3. Prehistoryczny setting low fantasy, jakaś zupełna mieszanka epok, łowieckie plemiona korzystające z kamienia łupanego spotykające pierwszych osiadłych rolników i brutalnych neandertalczyków mieszkających w jaskiniach. Walka o ogień i pożywienie, animistyczna magia, prymitywne bóstwa natury.

4. Al-Qadim, jestem wielkim fanem tego settingu do ADnD. Lubię do niego wracać i czytać o tym kontynencie leżącym na uboczu Forgotten Realms. Jak wiele settingow do adnd jest barwnie wymyślony. Ochota aktualnie jest uspokojona, bo dzięki kampanii w klimatach arabskich i przygodzie ktorą napisałem do ZS! (Autoreklama, polecam Lampę z mosiądzu :p) jestem nasycony.

5. Asasins Creed na bliskim wschodzie (AC1 i AC:Mirage). Co prawda wyszedl wielki starter do erpega assassinscreed, ale jakoś mi nie leży xD. Nie wiem na czym i z kim i czy koniecznie kampania, ale zagrałbym coś takiego.

Ja mam w planach poprowadzić to wiadro OSRowych modułów, które przez kilka ostatnich lat uzbierałem, jak tylko znajdę jakiś system, który mi będzie odpowiadał i nada się do takich rzeczy.

Chcę kiedyś poprowadzić od początku do końca Horror w Orient Ekspresie i Wewnętrznego Wroga.

A przechodząc do nieco bardziej realistycznych rzeczy: od paru lat kluje mi się koncepcja autorskiego settingu dark fantasy w realiach podobnych do napoleońskich/regency (ale nie w naszym świecie, tylko sztafaż i poziom technologiczny, pre steampunk), gdzie nagle z dnia na dzień do świata powróciła mroczna i potężna magia, ożyły pradawne niepokojące legendy, resztki zaklęć zachowane w ustnej tradycji i folklorze nagle odzyskały moc itp. Nigdy mi się nie chciało tworzyć do tego jakiegoś bardzo dookreślonego settingu ani tym bardziej dobierać mechaniki, więc nie zrobiłam i nie zrobię z tego autorki, ale poprowadzić kiedyś kampanię na czymś uniwersalnym byłoby fajnie.

Chodził też za mną pomysł XVII-wiecznej Ligi Niezwykłych Dżentelmenów tropiącej po całej Europie Elżbietę Batory i jej wampirzych potomków, na Savage World of Solomon Kane. Ale etap SW już chyba w swoim erpegowaniu zamknęłam na dobre, teraz gdybym miała to odkopywać to raczej na Genesys.

Z rzeczy, które chciałbym zagrać/poprowadzić:

Systemy
• Brindlewood Bay - sesja 0 za nami, więc niedługo będzie można odhaczyć
  
• Timewatch - tu boję się tylko o mój poziom wiedzy historycznej
  
• Mutant Year Zero - postapo crawle + metaplot + społeczność
  
• Legacy Life Among Ruins - coś mnie ostatnio postapo ciągnie, ale pewnie MYZ wygra
  
• Avatar - ty czekam aż dzieciaki podrosną i przerzucimy się z Mistrza Baśni
  
• Burning Wheel - ponoć ludzi albo kochają, albo nienawidzą, ponoć kto zagra 10 sesji ten kocha. Nie znajde nigdy czasu żeby zainwestorwać te 10 sesji, ale chciałbym mieć opinię
  

Kampanie
• Band of Blades 2 - straciłem już nadzieję, że wyjedzie druga kampania, ale jeśli tylko...
  
• City of Mist - chciałbym poprowadzić Miast Mgły, ale nie jako luźną zbieraninę, tylko z jakimś motywem - czekam na natchnienie
  
• Symabroum - chciałbym zagrać jako gracz. Poprzednia kampania skończyła się zanim dotarliśmy do puszczy
  
• Trilemma Adventures - skończyliśmy pierwszy sezon i jeśli tylko gracze będą chcieli to wrócimy
  

No jest parę rzeczy, przyznaję. Część bym chciał poprowadzić, część zagrać, z części tylko ukraść świat albo zasady, no ale tak z grubsza biorąc:

• Brancalonia
  
• Cavaliers of Mars
  
• Eat the Reich
  
• Feng Shui 2
  
• Four Color Heroics
  
• Hercules & Xena RPG
  
• Kosmosaurus
  
• Peculiar Tales
  
• Slayers d20

Tarkis wrote:Z rzeczy, które chciałbym zagrać/poprowadzić:
[Burning Wheel - ponoć ludzi albo kochają, albo nienawidzą, ponoć kto zagra 10 sesji ten kocha. Nie znajde nigdy czasu żeby zainwestorwać te 10 sesji, ale chciałbym mieć opinię

Grałem koło 10 sesji i nie kocham, ani nie nienawidzę. Mam wrażenie, że może prowadzić do fajnych sesji, ale gra przerzuca bardzo duży ciężar na grających, jak chodzi o zrobienie tych fajnych sesji. I faktycznie, jak zainwestuje się dużo energii i kreatywności, to te fajne sesje się ma, ale jak się tego nie zrobi to nie będzie jakiś przeciętny Burning Wheel, tylko kiepska sesja. Moim zdaniem jakość sesji BW polaryzuje się albo w stronę super, albo w stronę słabo. I ta cecha gry akurat wydaje mi się jej słabością. W świetnej grze sesje powinny być albo super albo po prostu ok.

Zapomniałem o jednym: marzy mi się kampania umiejscowiona w settingu Planety Małp. Jest nawet kilka mechanik z takimi założeniami (z pamięci kojarzę jednak tylko Apes Victorious).

Postapo, małpia cywilizacja, prymitywni ludzie, zachowane pod ziemią resztki ludzkiej cywilizacji i jej rozwinięci lub zdegenerowani przedstawiciele, ech..

Hrexandro wrote:Zapomniałem o jednym: marzy mi się kampania umiejscowiona w settingu Planety Małp. Jest nawet kilka mechanik z takimi założeniami (z pamięci kojarzę jednak tylko Apes Victorious).

Postapo, małpia cywilizacja, prymitywni ludzie, zachowane pod ziemią resztki ludzkiej cywilizacji i jej rozwinięci lub zdegenerowani przedstawiciele, ech..

Być może w takim razie zainteresuje cię fakt, że setting inspirowany "Planetą Małp" ukazał się w antologii "Kroki w nieznane" do gry "Greystokes: Legenda Władców Dżungli". Stąd można za darmo pobrać (razem z podręcznikiem podstawowym, przygodami dodatkami itp).

https://www.drivethrurpg.com/product/446777/Greystokes--Kroki-w-Nieznane

Ja bym chętnie zagrał taką pełną wczuty i klimacenia sesję w Wampira: Maskaradę popijając sok pożyczkowy, bo nigdy takiej nie grałem. Albo w kult taką sesję, że na ścianie wisi odwrócony krzyż

Co chciałbym zagrać?

Wszystko, co jeszcze nie zagrałem.

Co chciałbym poprowadzić? Wiele rzeczy. Ale póki co, to nie mam czasu na nic.

Skavenloft wrote:Być może w takim razie zainteresuje cię fakt, że setting inspirowany "Planetą Małp" ukazał się w antologii "Kroki w nieznane" do gry "Greystokes: Legenda Władców Dżungli". Stąd można za darmo pobrać (razem z podręcznikiem podstawowym, przygodami dodatkami itp).

https://www.drivethrurpg.com/product/446777/Greystokes--Kroki-w-Nieznane

Przejrzałem, nie ma tam nic szczególnie odkrywczego, ale coś się rozszabruje

Adam wrote:Ja bym chętnie zagrał taką pełną wczuty i klimacenia sesję w Wampira: Maskaradę popijając sok pożyczkowy, bo nigdy takiej nie grałem. Albo w kult taką sesję, że na ścianie wisi odwrócony krzyż

O, Kultu też bym chętnie spróbował.

Sednem tej antologii absolutnie nie było tworzenie niczego odkrywczego, bardziej stworzenie unktu wyjścia dla prowadzącego, fundamentów niezbędnych, żeby móc budować samemu dalej

Co chciałbym poprowadzić:
- Shadowrun 4e

W co chciałbym zagrać:
- Shadowrun
- Kult
- Mag

Chciałbym poprowadzić Kult. I poza oczywistym- czyli brakiem czasu, chciałbym żeby to było na poziomie psychologicznego horroru. Takiego jakiego na swoich sesjach ma Termos.
Poza tym jakiś OSR na otwartym stole, który się noe rozsypie po kilku tygodniach.

Na półce leży zakurzony CthulhuTech...

Wilczyński wrote:Chciałbym poprowadzić Kult. I poza oczywistym- czyli brakiem czasu, chciałbym żeby to było na poziomie psychologicznego horroru. Takiego jakiego na swoich sesjach ma Termos.
Poza tym jakiś OSR na otwartym stole, który się noe rozsypie po kilku tygodniach.

Mi się fajnie kleiła kampania OSRowa (w sumie nawet trzy kolejne kampanie) jak przyjąłem dwa założenia:

1. Rekrutuję więcej osób. Kto przychodzi, ten gra.
2. Sesje praktycznie zawsze w te same dni w tych samych godzinach. Kto przychodzi, ten gra.

Ja co roku piszę podsumowanie minionego + lista rzeczy do ogrania/prowadzenia, oto najnowsze (choć już za 1,5 miesiąca przyjdzie mi sporządza następne) https://castelviator.wordpress.com/2023/01/01/rpg-podsumowanie-2022-roku-pl/

Na ten moment mam nadzieję poprowadzić Diunę, Runequesta, coś poważniej w Forbidden Landsy, potem się zobaczy. A do grania to w sumie jak do prowadzenia, jest bardzo mało gier w których chciałbym bawić się jako gracz a nie jako prowadzący i vice verse. W sumie to DnD5ed nie znoszę prowadzić ale mogę pograć, tylko że tej gry nie zamierzam tykać jak na razie xD

Co chciałbym poprowadzić?
Obecnie jestem w trakcie kampanii w Brindlewood Bay i grywam sobie GMlessowo w Paranormal Inc i jestem zachwycony systemem śledztw, więc bardzo chętnie sięgnąłbym również po

• Public Access
  
• The Between
  
• The Silt Verses
  

Poza tym

• Trophy Dark, Trophy Gold i Trophy Loom - piszę w jednej linii bo chciałbym rozegrać jedną kampanię z wykorzystaniem wszystkich 3 poderków na raz
  
• Ten Candles
  
• Yin Yang Panda
  
• Into the Odd
  
• Crain
  
• Pirate Borg
  

Jest tego dużo więcej, ale te są obecnie na szczycie mojej listy

A jeśli chodzi o to w co chaiłbym zagrać to gram ostatnio głównie solo. Obecnie kończę kampanię w Starforged chodzi za mną ponowne odwiedzenie Ironsworna, a poza tym to mam w planach

• Mausrittera
  
• Vorpala na czymś. Na czym to pewnie zadecyduje jak będę się za to zabierał
  

Chciałbym kiedyś poprowadzić porządnie Midguard.
Niestety ten system wymaga zbudowania całego lore samodzielnie.

A, no i chętnych graczy.

Skavenloft wrote:

Wilczyński wrote:Chciałbym poprowadzić Kult. I poza oczywistym- czyli brakiem czasu, chciałbym żeby to było na poziomie psychologicznego horroru. Takiego jakiego na swoich sesjach ma Termos.
Poza tym jakiś OSR na otwartym stole, który się noe rozsypie po kilku tygodniach.

Mi się fajnie kleiła kampania OSRowa (w sumie nawet trzy kolejne kampanie) jak przyjąłem dwa założenia:

1. Rekrutuję więcej osób. Kto przychodzi, ten gra.
2. Sesje praktycznie zawsze w te same dni w tych samych godzinach. Kto przychodzi, ten gra.

Tak teraz robię i tak trzeba żyć.

Co do systemów/kampanii:
1. Sandoxowa (hehe) kampania w klimatach al-qadim pozbawiona cienia wrażliwości dla prawdy o przedstawianych kulturach
2. Poprowadzenie Vaults of Vaarn
3. Poprowadzenie UVG
4. Jakiś piracki sandbox o wyspach pełnych dziwów
5. Estate do Mausrittera
6. Coop w Starforge

to takie from the top of my head

@Sakumiak o! O "10 Candles" zapomniałem - zamówienie wisi od dłuższego czasu na Erpegowym Piekiełku. Dużo dobrego słyszałem

@T0nd3r4 W UVG graliśmy kilka sesji i Urko - klimat bardzo fajny, postaci wykręcone, ale dające zahaczki do rozwijania jakiejś historii, losowe spotkania na szlaku dawały dużo frajdy. Zaskakująco ciężkie zarządzanie samą karawaną - miałem excela do pilnowania udźwigu, towarów, kosztów etc. Ale to też było częścią zabawy. Niestety dotarliśmy tylko do Porcelanowej Cytadeli.

Mimo iż jako produkt UVG mi sie podobalo, to mam z nim problem, nieudana zbiórka zostawila smród i kojarzy mi sie negatywnie (mimo ze nie dalem na nią nawet groszaka). Czy dałoby sie cos z tym zrobić, nie wiem xP