Karhorra - Horror RPG

Pozwolę sobie zareklamować rodaka - Polaka, Michała Gralaka i jego produkt, grę RPG "Karhorra - Horror RPG".
Mam nadzieję, że nie łamię tym regulaminu, i że wybrałem dobrą kategorię na forum. W razie problemów, czy konieczności edycji, proszę o kontakt.

Karhorra to gra RPG, autorstwa Michała Gralaka oparta na mechanice Year Zero Engine, inspirowana klasykami kosmicznego horroru i powieści gotyckich. (inspiracje autora to m. in. Bloodborne, Zew Cthulhu). W grze gracze wcielają się w postaci Sawantów – mędrców, uczonych i adeptów nowych nauk. Jako Sawanci gracze mierzyć się będą z Heroldami Przedwiecznej Grozy i przywoływanymi przez nich Abominacjami i Anomaliami.
Jednocześnie Sawanci nieustannie poszukują antidotum na potworne Skazy - choroby drenujące ich ciała i umysły, będące następstwem zgłębiania starożytnych dziedzin.
Miejscem wytchnienia i odpoczynku dla Sawantów jest Azyl, w którym mogą zregenerować swoje siły pomiędzy kolejnymi wyprawami i pozyskać niezbędne medykamenty i broń.

Reklamuję tę produkcję z wielu powodów:
- Bloodborne Hype w serduszku zawsze,
- Gotycki Horror,
- Wysoki poziom trudności, challenging game,
- Nowe podejście do walki (Obliczam Deltę, by powstrzymać Abominację),
- Interesujący świat, klimaty gotycko-renesansowo-barokowo-steampunkowe (taki mix w moim odczuciu),
- Rodzima produkcja! Polacy nie gęsi i swe erpeżki mają!
- Obecne materiały są w formacie PWYW - Pay What You Want,
- Oryginalna ścieżka dźwiękowa (OST) do grania i nagrywania sesji
- Dariusz Odija jako lektor w zwiastunie.

No ale będę z wami szczery, żeby nie było różowo:
- starter ma swoje potknięcia - brakuje w nim opisanej mechaniki walki, wrogów (którzy się pojawili dopiero w suplemencie "Atlas Abominacji), brakuje w nim też Równań i doprecyzowania, jak co działa, brakuje systemu rozwoju,
- od strony estetycznej niektórymi miejscami widać, że był składany z zapałem i zaangażowaniem, co przełożyło się na, cóż, chaos,
- brakuje hiperłączy/teleportów w .pdf'ie do kluczowych miejsc,
- kontrowersyjne opinie graczy na temat braku balansu i pierwszej przygody "Azyl w Żółci",
- autor często wychodzi z założenia, że GM, który będzie prowadził przygodę, będzie takim 'twardym autorytetem', i że dużo zależy od GM.

W skrócie widać, że jest to albo taka SOLIDNA, ZAAWANSOWANA Alfa, albo bardzo wczesna beta. Grywalna z paroma błędami, na które trzeba zwrócić uwagę, by być ich świadomym, i by móc je obejść/skontrować.

Autor doradza, by w kwestiach spornych zapożyczać rozwiązania z "Vaesen", dopóki sam nie naprawi Starteru.
W wolnych chwilach Michał składa ów system już ponad 2. lata i jest na dobrej drodze, by go ukończyć. Myślę, że rok-dwa i będziemy się cieszyć Karhorrą w pełnej wersji, ale to tylko moje subiektywne wrażenie.

Michał ma wsparcie w postaci Designerów, ludzi od muzyki i feedback od grup testerskich oraz graczy.

Jeżeli koncept tej gry wam się podoba, możecie wesprzeć Michała, grając i dostarczając feedback, reklamując, oglądając treści na YouTube, rozmawiając o Karhorrze itd. itp.
Zatrać się w koszmarze... kiedy Delta jest ujemna.

Linki:
FB Karhorry
Strona Karhorry
YouTube Karhorry
DriveThruRPG Karhorry

Coś mi się tutaj nie zgadza. Gra powstaje ponad dwa lata i zasady wciąż wymagają dopracowania? A jednocześnie trwa jej ilustrowanie i składanie? Ja rozumiem, że strona wizualna przedsięwzięcia jest istotna, ale brzmi to dla mnie jak dość... nieszablonowa hierarchia priorytetów, że tak powiem.

W jaki sposób poprzez mechanikę Y0Z liczycie się deltę celem pokonania przeciwnika?

hafacon wrote:W jaki sposób poprzez mechanikę Y0Z liczycie się deltę celem pokonania przeciwnika?

Ogólnie w świecie Karhorry istnieć ma wiele kanonicznych równań prof. Kohna. Postać będąca autorytetem i kimś w rodzaju 'ojca' całej nauki. Ale to tak na marginesie

Na ten moment mechanika równań nie jest do końca opracowana, więc bazujemy na kontakcie z Twórcą na priv oraz rozwiązaniami w stylu 'przeprowadź rytuał by odegnać Vaesen zamiast z nim walczyć' jak w Vaesen

Otóż, załóżmy, stoi naprzeciwko Ciebie Herold - istota niższego szczebla, służąca Abominacji. Zamiast go młócić siłą fizyczną, znajdźmy jego 'bateryjkę', źródło zasilania i zepsujmy ją!

Abominacje = nadrealne byty, przyciągane do świata samoistnie lub wzywane przez Heroldów (czyli np. zbuntowanych Sawantów-renegatów). Tacy Heroldzi często tworzą Anomalie, czyli np. naszym okiem nieudane efekty badań (por. efekty uboczne, anomalie ze świata STALKER chociażby).
Przekłamanie równań, zaprzeczenie praw fizyki i matematyki w tym świecie jest 'beacon', latarnią dla owych nadrealnych potworności, a przywrócenie porządku w fizyce, matematyce itd. -> czymś, co osłabia owe Abominacje.
No i tu wchodzimy my - narracyjnie póki co opowiadamy o Równaniach, z jakich korzystamy, by zaprzeczyć Fałszywym Równaniom. Równania można mówić, albo rysować na ziemi. Czy jest do tego wymagany test? Na ten moment nie wiadomo, więc robimy narracyjnie. Tak samo, istnieje takie coś jak Inhibitory, czyli przenośne "negatory" źródeł Skaz, które się craftuje z materiałów

Jak wspominałem, system jest w zaawansowanej alfie/wczesnej becie i zobaczymy, jak dalej koncept będzie wyglądał

Skavenloft wrote:Coś mi się tutaj nie zgadza. Gra powstaje ponad dwa lata i zasady wciąż wymagają dopracowania? A jednocześnie trwa jej ilustrowanie i składanie? Ja rozumiem, że strona wizualna przedsięwzięcia jest istotna, ale brzmi to dla mnie jak dość... nieszablonowa hierarchia priorytetów, że tak powiem.

Autor ma pracę, która mu zabiera sporo czasu (deadliny) i składał początkowo wszystko sam - zespół przybył potem. Do tego ma takie podejście, że zamiast wydawać regularne update'y, chciał wydać starter, wybadać zainteresowanie ewentualnie, a potem kontynuować projekt until it's done, aż do wersji ostatecznej. Potem za naszą namową jednak wydał parę suplementów, w tym Atlas Abominacji, abyśmy wiedzieli w ogóle, jak mniej więcej wyglądają wrogowie itd.

Oczywista, ma do tego prawo - to jego system i jego projekt, w który wpompowuje ostatnio środki całkiem spore. Grudzień jest wyjęty z jego życia, ale od stycznia pojawi się więcej materiałów. A w międzyczasie grupy testerskie dostarczają feedback, analizują grę i składają filmy na YT, coby wspierać naszego rodaka w jego sprawie ^^

Nawet jeśli autor nic na tym nie zarobi, to zamierza to robić z pasji, zajawki i chęci. To się szanuje imo


tl;dr

Ogólnie jak chcesz z nim porozmawiać -> napisz do niego na priv na FB, albo na FB Karhorry, aby dowiedzieć się więcej, bo też mogłem coś popierdolić z pośpiechu xD (tak, biegnę przez życie z prędkością większą niż 90km/h, aż tak widać? xD)

Brzmi jak straszny chaos.